Co jakiś czas w mediach pojawiają się informacje dotyczące poważnych problemów spółek i odpowiedzialności za nie osób nimi zarządzających. Rzeczywiście każdy podejmujący funkcję w zarządzenie jakiejkolwiek korporacji powinien liczyć się z odpowiedzialnością – zarówno cywilnoprawną, jak i karną – za podejmowane działania, zwłaszcza takie, które prowadzą do problemów finansowych spółki, a nawet jej upadłości. Jednak możliwość poniesienia odpowiedzialności przez członków zarządu może być – i niestety często bywa – nadużywana. Stąd temat ten ciągle wzbudza kontrowersje w orzecznictwie sądowym.
Odpowiedzialność członków zarządu
Trudno omówić całość regulacji dotyczących możliwej odpowiedzialności za zobowiązania spółki osób pełniących funkcje w zarządzie. W praktyce jedną z najczęściej wykorzystywanych regulacji w tym zakresie są przepisy Kodeksu spółek handlowych, zgodnie z którym w przypadku, gdy egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Głównym sposobem uwolnienia się od tej odpowiedzialności jest zgłoszenie we „właściwym czasie” wniosku o ogłoszenie upadłości lub wydanie postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego.
Oczywistym jest, że jest to odpowiedzialność niezwykle surowa – jej skutki właściwie mogą uniemożliwić podjęcie poważnej działalności biznesowej członkowi zarządu, który nie zgłosił we właściwym czasie wniosku o upadłość, gdyż będzie on zobligowany do spłaty zobowiązań samej spółki. Dlatego też tym bardziej ważne jest określenie, jaki moment należy rozumieć za „właściwy czas” do zgłoszenia wniosku o upadłość.
„Właściwy czas” na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości
Sąd Najwyższy w swoim dotychczasowym orzecznictwie podkreślał, że ocenę kiedy członkowie zarządu mają obowiązek zgłosić wniosek o upadłość należy dokonywać w perspektywie przepisów regulujących przesłanki ogłoszenia upadłości bądź rozpoczęcia restrukturyzacji. W praktyce są one właściwie tożsame – w jednym i drugim przypadku chodzi przede wszystkim o stan niewypłacalności. Przy czym restrukturyzację można otworzyć także wtedy, gdy dłużnik przewiduje, że w najbliższej przyszłości przedsiębiorstwo stanie się niewypłacalne.
Z drugiej strony Sąd Najwyższy podkreślał, że nie jest możliwe „mechaniczne” przełożenie wykładni pojęć Prawa restrukturyzacyjnego i Prawa upadłościowego do regulacji odpowiedzialności członków zarządu za niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości. W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd, że poszukując znaczenia terminu „właściwy czas” trzeba mieć na względzie przede wszystkim ochronny charakter sankcji przewidzianych dla niezgłaszających stosownego wniosku członków zarządu. Skoro regulacja ta ma służyć zabezpieczeniu wierzycieli przed regulowaniem jedynie niektórych, wybranych zobowiązań spółki termin „właściwy czas” należy rozumieć szeroko.
Do tego problemu ostatnio ustosunkował się Sąd Apelacyjny w Katowicach. W wyroku z dnia 18 maja 2018 roku, sygn. akt V AGa 142/18 sąd stwierdził, że czasem właściwym do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości jest czas, gdy wprawdzie dłużnik spłaca jeszcze niektóre długi, ale wiadomo już, że ze względu na brak środków nie będzie mógł zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli. Czasem właściwym nie jest więc dopiero czas, gdy dłużnik przestał już całkowicie spłacać swoje długi i nie ma majątku do ich zaspokojenia. A więc jeżeli członkowie zarządu zgłaszają wniosek o ogłoszenie upadłości w momencie, gdy spółka w ogóle nie reguluje swoich zobowiązań i – co gorsza – nie posiada majątku mogącego służyć zaspokojeniu wierzycieli jest to zdecydowanie za późno na podejmowanie tego typu czynności.
Początek pracy i poważne problemy
Oczywiście znaczenie mają tutaj jedynie kryteria obiektywne, świadczące o rzeczywistej sytuacji majątkowej spółki. Poza tym – o czym przypomniał sąd w przedmiotowym orzeczeniu – w przypadku zmian personalnych w zarządzie spółki nowe osoby nie mają obowiązku uprzedniego zapoznawania się ze stanem majątkowym spółki. Oczywiście ma to duże znaczenie dla wszystkich, których zastali spółkę w kiepskiej kondycji finansowej.
Należy pamiętać, że przed objęciem funkcji członka, czy prezesa zarządu – nawet jeżeli wcześniej było się pracownikiem spółki nie ma prawnych możliwości dostępu do jej dokumentów księgowych. A co za tym idzie potencjalny członek zarządu nie ma możliwości dokładnego zapoznania się z sytuacją ekonomiczną przedsiębiorstwa. Jasnym jest, że powszechnie dostępne dane są zbyt skromne, aby oszacować, czy bezpośrednio po rozpoczęciu pełnienia funkcji w zarządzie nie zajdzie konieczność zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Jednak w żaden sposób nie zmienia to faktu, że bezpośrednio po ustaleniu możliwej niewypłacalność należy złożyć wniosek o upadłość. Oczywiście czas potrzeby na zapoznanie się z dokumentami księgowymi spółki po objęciu przez nową osobę funkcji w jej zarządzie nie wlicza się do „właściwego czasu” na zgłoszenie wniosku upadłościowego.
Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/emarketi/domains/odpowiedzialnosczarzaduspolki.pl/public_html/wp-content/themes/thesis_189/lib/classes/comments.php on line 43
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }